Pierwsze wzmianki o Gewürztraminerze pojawiały się w XV wieku w alpejskim Tyrolu, a dziś ten aromatyczny szczep uprawiany jest na pięciu kontynentach. Poniżej sprawdzamy, jak z lokalnej ciekawostki wyrósł na globalną gwiazdę, oraz co wyróżnia wino, które potrafi pachnieć liczi, płatkami róży i imbirem jednocześnie.
Tyrol Południowy – miejsce narodzin
Traminer, bezpośredni przodek Gewürztraminera, odnotowany został w dokumentach tyrolskich już około 1400 roku. Historycy wskazują na okolice miasteczka Tramin (obecnie Alto Adige) jako kolebkę tej odmiany. Do dziś region podkreśla wyjątkową więź ze szczepem:
- Gewürztraminer zajmuje tam około 10 % całej powierzchni winorośli (statystyki 2024).
- Liczne winnice prowadzone są na wysokości 350–550 m n.p.m., co sprzyja zachowaniu aromatu przy pełnej dojrzałości gron.
Od Traminer do aromatycznej wersji
Mutacja genetyczna dała bogatszy w terpeny klon, który nazwano Gewürztraminer jak pod linkiem https://dobrewino.pl/szczep-gewurztraminer – „korzenny Traminer”. Różowe, grube skórki i wysoki ekstrakt sprawiają, że wino wyróżnia się złotą barwą i oleistą strukturą.
Podbój świata
W 2024 roku Gewürztraminer uprawiany jest w ponad 20 krajach. Lista obejmuje nie tylko klasyczne rejony Europy, lecz także Nową Zelandię, Chile czy Oregon. Największe nasadzenia poza Tyrolem znajdują się w Alzacji, Palatynacie i Trentino.
- Francja (Alzacja) – słynie z wytrawnych i późno zbieranych wersji Sélection de Grains Nobles.
- Niemcy (Pfalz, Baden) – oferują mineralne interpretacje.
- Stany Zjednoczone (Waszyngton, Kalifornia) – rosną na chłodniejszych parcelach.
- Nowa Zelandia – koncentruje się na czysto owocowym stylu.
W połowie XX wieku uznawano szczep za trudny, bo wymaga ciepłych dni i chłodnych nocy. Globalne ocieplenie oraz rozwój techniki winiarskiej zmieniły ten obraz, dzięki czemu powierzchnia nasadzeń zwiększa się rokrocznie od dwóch dekad.Warto wspomnieć, że gewurztraminer kochają zarówno doświadczone nosy degustatorów, jak i początkujący amatorzy, bo intensywny bukiet łatwo rozpoznać nawet przy pierwszej próbie.
Rekordy i winiarskie zabytki
- Najstarsza jednoszczepowa winnica Gewürztraminer w Niemczech (Rhodt, Palatynat) liczy około 400 lat i wciąż rodzi grona.
- W Alzacji działają winnice obsadzone tym szczepem nieprzerwanie od XVII wieku.
Długowieczne nasadzenia potwierdzają odporność odmiany na czas, o ile znajduje się w odpowiednim mikroklimacie.
Styl w kieliszku
Gewürztraminer należy do najbardziej aromatycznych białych win. Typowe parametry:
- Zawartość alkoholu 14–15 % – naturalna konsekwencja wysokiej dojrzałości gron.
- Cukier resztkowy 0–150 g/l – od wytrawnych po słodkie Vendange Tardive.
- Kwasowość średnia 5–6 g/l – balansu szuka się poprzez mineralność i goryczkę skórki.
Najczęstsze nuty aromatyczne obejmują liczi, różę, marakuję, imbir oraz skórkę pomarańczy.
Z czym łączyć
Gewürztraminer dobrze radzi sobie z wyrazistą kuchnią, bo intensywny bukiet nie ginie obok przypraw.
- Kuchnia tajska: curry z mlekiem kokosowym i kolendrą.
- Sery z porostem pleśni, np. Munster, Roquefort.
- Foie gras, zwłaszcza w wersji słodkiej Vendange Tardive.
- Desery z mango, sorbet liczi.
Dlaczego warto sięgnąć po kieliszek?
Aromat, historia i globalny zasięg łączą się w Gewürztraminerze jak w mało którym winie. Od XV-wiecznych pergoli Tyrolu po nowoczesne winnice Marlborough szczep opowiada tę samą historię: wino potrafi przenieść nas w czasie i przestrzeni, gdy tylko wąchamy bukiet liczi i róż. Jeśli degustacja ma zachwycać zapachem, wystarczy napełnić kieliszek dobrze schłodzonym Gewürztraminerem i pozwolić mu działać.