Wiosna to świetny czas na rozpoczęcie treningów po długiej zimie. Pogoda zachęca nas do wyjścia na dwór. Niestety bardzo często dopada nas przysłowiowy leń i zamiast treningu decydujemy się na kolejne popołudnie przed telewizorem i ekranem smartphona.
Motywacja do ćwiczeń. Gdzie jej szukać?
To pytanie zadaje sobie wiele osób. Niektórzy powiedzą, że w sobie samym, jednak na początku treningu warto poszukać wsparcia innych osób. Dzięki temu znacznie łatwiej będzie nam się przełamać i pokonać swoje słabości.
Warto publicznie ogłosić, że będziemy regularnie ćwiczyć, na przykład na kolacji w gronie znajomych czy rodziny. Możemy też skorzystać z portali społecznościowych. Z takiej publicznej deklaracji będzie nam znacznie trudniej się wycofać…
Motywacja do cwiczen to również rywalizacja. Oczywiście nikt nie każe nam od razu zapisywać się na zawody… Znajdźmy sobie grupkę znajomych, którzy również ćwiczą. Będziecie wzajemnie się motywować, odrobinę rywalizować, a w trudnych momentach wspierać się w czasie treningów. Po drugie w towarzystwie treningi są znacznie ciekawsze i bardziej urozmaicone.
Do biegu, gotowi start!
Odpowiednio wyznaczone cele, to również motywacja do ćwiczeń. Nic tak nas nie motywuje jak sukces. Jednak wiele osób porywa się z motyką na księżyc. Oczekują zbyt wiele, w zbyt krótkim czasie. Ponoszą porażkę i w konsekwencji bardzo szybko rezygnują z treningów.
Dlatego zdecydowanie lepiej stawiać sobie bardzo małe cele. Takie które jesteśmy w stanie osiąkną i stopniowo podnosić sobie poprzeczkę. Dzięki temu nasza samoocena będzie stopniowo rosła.
Nagradzajmy się za nasze sukcesy. Mogą to być rzeczy materialne jak nowy strój do ćwiczeń czy karnet na siłownię ale nie tylko. Równie dużo przyjemności sprawi nam aromatyczna kąpiel czy wypad z przyjaciółmi za miasto.
Najważniejszy jest pierwszy krok. Dlatego nie warto tracić czasu. Zacznijmy ćwiczyć od dzisiaj! Na początek może to być zwykły spacer czy trucht. Potem przyjdzie czas na bardziej zaawansowane ćwiczenia.